sobota, 21 listopada 2015

Warzywa po beduińsku z fasolą adzuki


To zdjęcie nie oddaje niestety pięknego wyglądu tej potrawy... W tym celu lepiej zajrzeć tutaj, bo stąd pochodzi przepis :) Za to w smaku danie jest genialne ... A zapach pieczonych warzyw z cynamonem, kminem rzymskim i daktylami długo jeszcze unosi się w mieszkaniu ... :)

Składniki:
2 kg warzyw, np.: bakłażan, 4 pomidory, ziemniaki, papryka, cukinia, marchewka, fasolka szparagowa etc. (twarde warzywa takie jak ziemniaki i marchewka powinny być pokrojone na mniejsze kawałki, natomiast miękkie na duże kawałki) - u mnie: ziemniaki, marchew, cukinia, pietruszka, papryka, dynia, burak
pół szklanki oliwy z oliwek
pół szklanki oliwek
garść daktyli (najlepiej organicznych, pokrojonych na mniejsze kawałki)
szklanka wody
2 łyżki pasty pomidorowej (ja dałam 8 łyżek, bo nie miałam pomidorów)
2 łyżeczki zmielonego kminu rzymskiego
płaska łyżeczka asafetidy lub 2 cebule (pokrojone w paski)
czubata łyżeczka cynamonu
sól do smaku (dałam małą szczyptę)


Przygotowanie:
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą (najlepiej to zrobić wcześniej, ale smaki lepiej się połączyły). Przekładamy do naczynia żaroodpornego (ja użyłam metalowego garnka bez plastikowych elementów). Przykrywamy pokrywką i pieczemy półtorej godziny w piekarniku rozgrzanym do 200 st. z termoobiegiem. Podajemy z ryżem, kus-kusem lub komosą ryżową. Ja podałam z kuleczkami ryżowymi i fasolą adzuki, którą ugotowałam osobno. Ale można też ją wcześniej namoczyć przez kilka godzin lub na noc i piec razem z warzywami.


Te same warzywa odgrzane następnego dnia i podane z kaszą jęczmienną :)


Przepis pochodzi z portalu Medytujemy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz