Danie, które na ciepło idealnie nadaje się na obiad, a po wystygnięciu świetnie sprawdzi się na kanapce :) Ma dość zwartą konsystencję i nie rozpada się, jak wiele wege pasztetów. Zachęcam do wypróbowania :)
Składniki:
250 g zielonej soczewicy
2 marchewki lub inne ugotowane lub upieczone warzywa (u mnie pieczona dynia Hokkaido)
250 g pieczarek
1-2 jajka lub 2 łyżki mąki ziemniaczanej (u mnie 1 duże jajko i 1 łyżka kuzu)
4 łyżki kaszki kukurydzianej
3 łyżki oliwy
2 cebule
2 spore ząbki czosnku
imbir mielony, gałka muszkatołowa, pieprz, kolendra mielona
sos sojowy (u mnie ok. 3 łyżki) lub sól
ok. 8 suszonych wędzonych śliwek
Przygotowanie:
Soczewicę opłukać i namoczyć na noc, rano ugotować do miękkości (ok. 15 min.).Pieczarki, cebulę i czosnek obrać, pokroić i poddusić na oliwie. Soczewicę, pieczarki i warzywa zblendować na gładką masę, dodać przyprawy, sól/sos sojowy i spróbować, doprawić do smaku. Dodać jajko i/lub mąkę, kaszkę kukurydzianą i dobrze wymieszać. Połowę masy włożyć do natłuszczonej formy, wcisnąć śliwki, włożyć drugą połowę i piec ok. godziny w 180 stopniach. Jeśli góra się za szybko rumieni, przykryć folia aluminiową i odkryć na 15 minut przed końcem pieczenia. Po wystudzeniu przechowywać w lodówce do 3 dni.
Dobrze smakuje z żurawiną lub sosami (pomidorowym, majonezowym w wersji dla dorosłych), a także z surówką z kapusty kiszonej, jabłka, goji, doprawionej sokiem z cytryny i oliwą. Można ją też podać z warzywami na parze. Patrz zdjęcie poniżej :)
Inna wersja podania tej potrawy - z warzywami na parze :)
Inspiracja: opracowanie lek. med. Anny Romanowskiej pt." Gotowanie dla zdrowia", wyd. Towarzystwo Terapii Integralnej, 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz