Kiedy wydaje mi się, że już nic nowego nie wymyślę na śniadanie, nagle przychodzi mi do głowy takie oto połączenie :) Choć wiele moich przepisów śniadaniowych jest podobnych, każdy smakuje inaczej właśnie dzięki drobnym zmianom i kombinacjom :) Można by stąd wysnuć wniosek, że nie trzeba wielkich zmian w życiu, by urozmaicić jego smak ;-)
Składniki (dla 2 dorosłych i dziecka):
3 łyżki kaszy jaglanej
3 łyżki kaszy jęczmiennej
1 łyżka ziaren amarantusa
8 suszonych śliwek
3/4 szklanki soku jabłkowego (u mnie z eko sklepu)
2-3 łyżki ziaren słonecznika
Szczypta cynamonu
Świeże owoce (u mnie gruszka i pomarańcza)
Przygotowanie:
Śliwki pokroić i namoczyć na noc w soku jabłkowym. Rano kaszę jaglaną uprażyć w rozgrzanym garnku z grubym dnem, kaszę jęczmienną opłukać i dodać do uprażonej jaglanki razem z amarantusem. Zalać gorącą wodą i gotować na małym ogniu pod przykryciem ok. 18 minut nie mieszając I nie podnosząc pokrywki. Do namoczonych śliwek dodać cynamon i łyżkę ziaren słonecznika, podgrzać. Owoce obrać i pokroić. Wymieszać bakalie i sos jabłkowy z ugotowaną kaszą, na wierzch położyć owoce lub wmieszac w kaszę, jeśli wolicie. Dodatkowo można posypać całość prażonym słonecznikiem. Smacznego! :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz