Figi i amarantus to bogate źródło wapnia. Nie każdy lubi specyficzny smak amarantusa (ja do tych należę), dlatego łączę go z innymi kaszami, najczęściej z jaglanką, dodaję suszone owoce, aromatyczne przyprawy, często też odrobinę ghee lub oleju kokosowego i pyszne śniadanko gotowe :)
Składniki (dla 2 dorosłych i dziecka):
1/2 szklanki kaszy jaglanej
2 łyżki ziaren amarantusa
3-4 duże figi suszone
pół szklanki mleka (opcjonalnie)
1 i 1/2 szklanki wody
kardamon mielony
syrop daktylowy do dosłodzenia (opcjonalnie)
amarantus ekspandowany lub mielone orzechy do obtoczenia kulek
Przygotowanie:
Kaszę uprażyć (żeby pozbyć się goryczki) do momentu, aż zacznie wydzielać miły orzechowy zapach, dodać amarantus i chwilkę prażyć razem mieszając. Zalać wodą i mlekiem, dodać pokrojone drobno figi, kardamon i gotować pod przykryciem na małym ogniu ok. 15 min. Nie mieszać, najlepiej też nie podnosić pokrywki. Po ugotowaniu zostawić na kilka minut, żeby doszła. Wymieszać z syropem daktylowym, formować kulki, obtoczyć w amarantusie/orzechach lub pozostawić saute i podawać np. ze świeżymi owocami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz