Połączenie buraka i mleka kokosowego smakuje wyśmienicie! Słodko-ostry w wersji dla rodziców, dla dzieci tylko słodki. Do tego paluchy chlebowe z pastą z awokado
wg przepisu z książki "AlaAntkowe BLW".
Krem buraczany z mlekiem kokosowym (Jadłonomia): buraki ugotowałam, bo nie miałam pieczonych, a nie chciałam używać piekarnika. Wodę z gotowania buraków wykorzystałam do zupy. Po ugotowaniu i odlaniu zupki dla dziecka, wersję dla dorosłych przyprawiłam odrobiną chili i soli.
Paluchy chlebowe:
"Gotowanie według pięciu przemian" Barbary Temelie.
Wymieszać 2-3 filiżanki zimnej wody, szczyptę soli, 3 filiżanki mąki pszennej razowej (u mnie orkiszowa), filiżankę mąki żytniej razowej, 2 łyżki oleju i zagnieść ciasto. Rozwałkować na grubość 1 cm i pokroić w paski. Obtoczyć w sezamie i piec 20 minut w temp. 200 C.
Ja do ciasta dodałam trochę startej surowej dyni, bo akurat mi została z racji robienia muffinek dyniowych :) Ciasto mi się mocno kleiło i musiałam moje wałeczki obtoczyć w mące. Pominęłam sezam.
Ile zjadł?
Hm, spróbował łyżeczkę kremu, a potem porozlewał. Zjadł awokado. Za to on i wszystko dookoła było w burakach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz