czwartek, 22 września 2016

Pesto z natki marchewki


Kiedy piszę ten post, coraz bardziej czuć jesień w powietrzu, co oznacza, że już za chwilę świeża zielenina zniknie z ogródków ... Korzystajmy więc, póki można i wcinajmy zielone, bo to samo zdrowie. Na przykład natkę marchewki - tak często niedocenianą i wyrzucaną do kosza .... A przecież jest o wiele bogatsza w wartości odżywcze niż sama marchewka! Wiedzieliście o tym? Takie pesto z natki marchewki można używać na kanapki, do naleśników lub makaronu. Jedyne co to warto kupić ekologiczną marchewkę z nacią...

Składniki:
Natka z jednego pęczka marchewki (ekologiczna)
mała garść orzeszków piniowych
5 łyżek oliwy extra vergin
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka płatków drożdżowych
2 ząbki czosnku
sól himalajska lub kamienna (powyżej 12 r.ż.)

Przygotowanie:
Natkę umyć i oderwać grube łodyżki. Orzechy krótko uprażyć na suchej rozgrzanej patelni. Czosnek obrać i pokroić w grube plastry. Wszystkie składniki umieścić w naczyniu blendera i zblendować na pesto, dolewając oliwy, jeśli potrzeba i ewentualnie doprawiając do smaku solą. Można używać na kanapki, do naleśników lub makaronu. Mniam!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz