czwartek, 24 listopada 2016

Pieczony omlet jaglany z jarmużem


W moim jadłospisie 90 % stanowią produkty roślinne, ale od czasu do czasu nie pogardzę dobrej jakości serem owczym lub kozim oraz jajami od szczęśliwych kurek, które mój synek uwielbia. Jeśli jednak nie jecie nabiału, ser feta można tu zastąpić wędzonym tofu lub np. śmietanką kokosową. Ten omlet to świetny sposób na przemycenie jarmużu, którego w diecie naszych pociech nie powinno zabraknąć ze względu na bogactwo białka, błonnika, witamin (K, A, C) i składników mineralnych takich jak wapń, potas, magnez, fosfor czy żelazo. Bardzo prosty i szybki w przygotowaniu, idealny na śniadanie, obiad lub kolację. Można zatrudnić dziecko jako pomocnika. Mój 2-latek miał mnóstwo radości ze wspólnego gotowania i być może dzięki temu zjadł omlet ze smakiem i w całkiem sporej ilości jak na niego :)


Składniki:
1 szklanka ugotowanej wystudzonej kaszy jaglanej (najlepiej z poprzedniego dnia)
3 jajka od szczęśliwych kur
3 łyżki mąki orkiszowej lub innej
ok. 1/4-1/2 szklanki mleka roślinnego
ok. 80 g owczej fety
3 średniej wielkości liście jarmużu
kilka oliwek (u mnie czarne)
1/2 małej cukinia (najlepiej ekologiczna, wtedy nie obieramy ze skóry)
przyprawy: sos sojowy 1 łyżka, oregano 1 łyżeczka, kurkuma, słodka papryka, kolendra mielona po szczypcie
olej kokosowy lub inny do wysmarowania formy

Przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 170 stopni. W kielichu blendera umieścić: kaszę, jajka, pokruszoną fetę, porwane liście jarmużu (bez łodyg), przyprawy oraz 1/4 szklanki mleka i zblendować. Dodać mąkę i dokładnie wymieszać. Jeśli ciasto będzie bardzo gęste, można dodać jeszcze odrobinę mleka. Formę do pieczenia wyłożyć papierem i posmarować olejem. Wylać masę, na niej ułożyć pokrojone oliwki i cukinię pokrojoną w cienkie plasterki. Piec ok. 30-35 min. Świetnie smakuje również na zimno jako przekąska na drugi dzień :)



Inspiracja: Zdrowo Zakręcona

2 komentarze:

  1. Dzisiaj zrobiłam na obiad - wszystkim nam bardzo smakowało, a syn (1 rok) zjadł podwójna porcję :) Cieszę się, że znalazłam ten przepis (który robi się dość szybko) i twój blog. Dziękuję :) Pozdrawiam, Mirka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ się cieszę!!! Dziękuję za komentarz i samych dobrych smaków życzę :-)

      Usuń