Aromatyczna, smaczna, rozgrzewająca kolorowa zupa jesieni :) Nic dodać, nic ująć, tylko wypróbować :) Nigdy nie sądziłam, że stanę się taką smakoszką zup! Kiedyś ich nie lubiłam twierdząc, że takie "wodniste jedzenie" to nie dla mnie. Samą zupą się nie najadałam, a zupa i drugie to było dla mnie za dużo. Teraz zupy gotuję niemal codziennie, ale moje zupy bynajmniej nie są wodniste, tylko prawie zawsze gęste i pożywne i w zupełności wystarczają jako samodzielne danie obiadowe dla mnie i synka, a i partner się pożywi wieczorem po powrocie z pracy :)
Składniki:
1/2 szklanki zielonej soczewicy (u mnie drobna odmiana)
2 marchewki
2 małe pietruszki
1/3 selera
1 por (biała część)
1/2 czerwonej papryki
1 duży pomidor
Przyprawy: 2 listki laurowe, 3-4 szt ziela angielskiego, 1/2 łyżeczki czubrycy zielonej, szczypta kurkumy, 1/2 łyżeczki soli himalajskiej (powyżej 12 r.ż.)
2-3 łyżki słodkiej śmietanki roślinnej (u mnie z nerkowców)*
1 łyżka ghee lub oleju
3/4-1 l wody
Przygotowanie:
Soczewicę dokładnie wypłukać pod bieżącą wodą, zalać wodą, dodać listek i ziele i zagotować. Można też soczewicę namoczyć na noc. Seler, marchewkę i pietruszkę obrać i pokroić w drobną kostkę lub talarki, dodać do gotującej się soczewicy. Na patelni rozgrzać tłuszcz, dodać pokrojony w cienkie talarki por oraz w małą kostkę paprykę, podsmażyć i poddusić do miękkości, następnie dodać do gotującej się zupy. Dodać czubrycę i kurkumę. Gotować, aż warzywa i soczewica będą miękkie. Pomidora sparzyć i obrać ze skórki, pokroić w drobną kostkę, dodać do zupy na sam koniec gotowania. Doprawić do smaku solą, po lekkim przestudzeniu dodać śmietankę roślinną. Gotowe :)
* Śmietankę zrobiłam namaczając garść nerkowców na kilka godzin. Wodę odlałam, dodałam odrobinę czystej wody, zblendowałam i gęsta śmietanka z nerkowców gotowa :) Można zrobić więcej i przechowywać przez kilka dni w lodówce w szczelnie zamkniętym słoiku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz