Kiedy piszę ten post, jest zima, synek zagilony mimo zdrowej diety i lekarz med. naturalnej kategorycznie zakazał podawania bananów w żadnej postaci - wzmagają produkcję śluzu w organizmie, czego przy katarze zdecydowanie chcemy unikać. I tak, dzięki temu, powstały ciastka owsiane z gruszką :) Nadaje ona słodyczy i wilgotności, a funkcję sklejającą ciacha w całość pełni masło orzechowe. Polecam wypróbować :)
Składniki (na kilkanaście małych ciasteczek):
ok. 1 1/2 szklanki płatków owsianych górskich
1 bardzo duża i bardzo dojrzała gruszka
10 daktyli suszonych
2 łyżki masła orzechowego (dobrej jakości, 100% orzechy)
1 czubata łyżka wiórków kokosowych
2 łyżki nasion słonecznika (dla maluszków poniżej roku zmielić)
1 łyżeczka cynamonu
szczypta soli (tylko dla dzieci 12 m-cy +)
Przygotowanie:
Płatki wsypać do miski, dodać obraną i startą na grubych oczkach tarki gruszkę, wymieszać, dodać drobno posiekane daktyle, masło orzechowe, wiórki, słonecznik, cynamon i opcjonalnie sól i bardzo dokładnie wymieszać. Lekko zblendować blenderem (dzięki temu masa zacznie się lepiej kleić), a następnie zagnieść ręką jak ciasto. Odrywać małe kawałki ciasta i wilgotnymi dłońmi formować kulki wielkości dużego orzecha włoskiego, spłaszczać i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i posmarowanej olejem kokosowym (zapobiegnie to przywieraniu ciastek). Piec w temp. 160 stopni ok. 15 min. z jednej strony, przewrócić na drugą stronę i piec jeszcze 10 min. Jeśli chcecie, by ciastka były chrupiące, pod koniec pieczenia na 5 min. włączcie opcję termoobiegu. Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz